Upadłość konsumencka osoby pracującej za granicą – 15 rzeczy, o których warto wiedzieć
Wielu Polaków w poszukiwaniu wyższych zarobków i lepszego standardu życia postanowiło wyjechać za granicę. Perspektywa wykonywania tej samej pracy co w Polsce za znacznie wyższą stawkę jest kusząca. Rachunek ekonomiczny jest tutaj prosty. Dodatkowo można nauczyć się języka, poznać interesujących ludzi i odwiedzić lokalne atrakcje turystyczne.
Część osób traktuje wyjazd za granicę jako szansę na „odkucie się”, czyli zarobienie dużych pieniędzy w stosunkowo krótkim czasie. Motywacją osób zadłużonych może też być spłata długów zaciągniętych w Polsce. Sytuacja życiowa (wypadek, choroba, utrata pracy) potrafi zmusić do szukania dodatkowych środków w bankach, lombardach i firmach pożyczkowych.
Wtedy realne możliwości na uregulowanie zaciągniętych kredytów i pożyczek zmniejszają się. Spłata chwilówek staje się trudnym zadaniem do wykonania z powodu ich wysokiego oprocentowania. Wysokie zarobki za granicą dają perspektywę odwrócenia sytuacji życiowej.
Z tego artykułu dowiesz się:
- czy osoba pracująca za granicą może wnioskować o upadłość konsumencką?
- czy wynagrodzenie osiągane za granicą zostanie zajęte przez syndyka?
- czy brak adresu zameldowania w Polsce nie pozwala na ogłoszenie upadłości?
- czy brak majątku w Polsce i za granicą jest przeszkodą w upadłości?
- czy na potrzeby upadłości konsumenckiej należy posiadać rachunek bankowy?
Odpowiedzi na wymienione pytania oraz inne zagadnienia dotyczące upadłości osoby pracującej za granicą znajdziesz w przygotowanym przez nas artykule. Tradycyjnie dzielimy się wiedzą i doświadczeniem zdobytym przy upadłościach.
Wielu naszych klientów to właśnie osoby przebywające na co dzień poza granicami ojczyzny. Podstawą ich zatrudnienia jest umowa z lokalną agencją pośrednictwa pracy. Wykonują również kontrakty bezpośrednio na rzecz zagranicznego pracodawcy.
Ich marzeniem jest powrót do Polski i rozliczenie swoich zaległości finansowych. Zależy im, żeby normalnie funkcjonować i nie martwić się długami. Sprawy dotyczące zadłużenia spędzają sen z powiek i nie pozwalają na komfortowe przebywanie w kraju.
Dlatego warto zapoznać się z artykułem i dowiedzieć się, jak mądrze przejść proces oddłużania w ramach upadłości konsumenckiej.
1. Czy osoba pracująca za granicą może złożyć wniosek o upadłość w Polsce?
Osoba pracująca na co dzień za granicą może skutecznie wnioskować o upadłość konsumencką w Polsce. Sam fakt przebywania poza terenem kraju nie wpływa negatywnie na zdolność upadłościową osoby zadłużonej. Przepisy prawa upadłościowego nie wprowadzają takiej bariery prawnej.
W treści wniosku opisuje się sytuację życiową dłużnika, w tym okoliczność wykonywania pracy w obcym państwie i przebywania tam na czas obowiązywania umowy. Nie znaczy to jednak automatycznie, że w miejscu świadczenia pracy znajduje się miejsce naszego zamieszkania i to tam powinniśmy wnioskować o upadłość. Tak to nie działa.
Według ustawowych regulacji o właściwości sądu decyduje główny ośrodek podstawowej działalności dłużnika (ang. Centre of Main Interests, COMI). Jest to miejsce, w którym dłużnik regularnie zarządza swoją działalnością o charakterze ekonomicznym i jako takie jest rozpoznawalne dla osób trzecich.
W przypadku osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (konsumenci) domniemywamy, że COMI znajduje się w miejscu zwykłego pobytu.
Teraz pojawia się pytanie, czym to miejsce w praktyce jest? Czy w przepisach znajdziemy jego definicję lub jakiekolwiek inne wskazówki pozwalające na określenie czy dłużnik spełnia wymagane przesłanki?
Miejsce zwykłego pobytu to pojęcie mające swoje źródło w przepisach prawa unijnego. Nie znajdziemy tam jednak legalnej definicji. Przyjmuje się, że zwykły pobyt oznacza faktyczne przebywanie w określonej miejscowości w sposób trwały, ale bez zamiaru stałego w niej pobytu (w przeciwieństwie do miejsca zamieszkania).
Przekładając nasze rozważania na realia postępowań upadłościowych – osoba zadłużona mieszka i pracuje za granicą, ale nie ma zamiaru pozostania tam na stałe (osiedlenia się tam). Docelowo chce wrócić do Polski i tutaj mieszkać oraz prowadzić codzienne życie. Dlatego osoby pracujące za granicą mogą wnioskować o upadłość konsumencką w Polsce.
2. Czy osoba pracująca „na czarno” za granicą może wnioskować o upadłość?
Wśród osób pracujących za granicą możemy spotkać się z przekonaniem, że osiąganie zarobków bez podpisanej umowy blokuje możliwość złożenia wniosku o upadłość konsumencką. Wszystko za sprawą założenia, że brak podpisanej umowy o pracę (dotyczy także umowy zlecenia i innego rodzaju umów), spowoduje nieprzychylny stosunek sądu do sprawy i oddalenie wniosku.
W praktyce nie ma to większego znaczenia. Przepisy prawa upadłościowego nie przewidują konstrukcji uzależniającej pozytywne rozpatrzenie wniosku o upadłość konsumencką od faktu posiadania udokumentowanego źródła zarobków. Nawet jeśli nie masz żadnego dokumentu poświadczającego zatrudnienie, to nie ma to większego przełożenia na upadłość.
Można też zaobserwować praktykę polegającą na pomijaniu zarobków z tytułu wykonywania pracy „na czarno” w treści wniosków o upadłość. Warto pamiętać, że pod każdym z wniosków podpisuje się dłużnik. Składa w nim oświadczenie o zgodności z prawdą podanych tam informacji. Brak danych o przychodach z zagranicy będzie czynem niezgodnym z treścią oświadczenia.
W kontekście zatrudnienia i upadłości istotna jest również inna kwestia. Chodzi o podanie wysokości osiąganych przychodów za ostatnie 6 miesięcy przed złożeniem wniosku. Pamiętajmy, żeby we właściwej rubryce wpisać wysokość skumulowanych zarobków z tytułu świadczenia pracy za granicą oraz podstawę ich uzyskania (np. wykonywanie prac budowlanych zgodnie ze zleceniem).
3. Czy brak adresu zameldowania w Polsce będzie przeszkodą w ogłoszeniu upadłości?
Przepisy prawa upadłościowego nie przewidują wymogu posiadania adresu zameldowania na terenie Polski. Osoba wnioskująca o upadłość konsumencką nie powinna martwić się, że z tego powodu jej wniosek nie będzie podlegał badaniu. Nawet formularz upadłościowy nie zawiera rubryk dających możliwość wpisania tej informacji.
Z punktu widzenia upadłości znacznie istotniejsze jest posiadanie adresu zamieszkania na terenie Polski. Ważne jest również podanie adresu korespondencyjnego w sytuacji, gdy różni się on od adresu zamieszkania. Osoby przebywające tymczasowo za granicą na potrzeby świadczenia pracy (przykładowo na czas obowiązywania kontraktu), mogą podać jako adres korespondencyjny adres obecnego miejsca pobytu.
W praktyce do osoby wnioskującej o upadłość trafia pierwsze pismo syndyka z wezwaniem do wydania majątku. Pozostałe wezwania są kierowane z wykorzystaniem modułu doręczania korespondencji działającego w ramach Krajowego Rejestru Zadłużonych (KRZ). Dlatego warto podać adres, który umożliwi nam faktyczne odebranie korespondencji i zapoznanie się z jej treścią.
4. Czy po złożeniu wniosku upadłościowego wyznaczana jest rozprawa, na którą trzeba się stawić?
Upadłość w większości przypadków rozpoczyna wniosek dłużnika złożony do wydziału upadłościowego właściwego sądu. Rozpatrzenie wniosku o upadłość konsumencką odbywa się na posiedzeniu niejawnym. W takim przypadku sąd nie wyznacza rozprawy w celu wysłuchania wnioskodawcy. Całość sprawy toczy się za zamkniętymi drzwiami.
W przypadku, gdy wnioskodawca na co dzień przebywa za granicą, to nie ma potrzeby, żeby na czas trwania postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości zjeżdżał do Polski. W trakcie może okazać się, że potrzebne będzie uzupełnienie braków formalnych wniosku. Tę czynność można wykonać za pośrednictwem systemu KRZ. Wystarczy dostęp do Internetu i posiadanie konta w systemie KRZ.
Jeśli nie wiemy w jakiś sposób funkcjonuje system KRZ, to zawsze można skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika (na przykład radcy prawnego). Na podstawie udzielonego pełnomocnictwa będzie mógł złożyć za nas wniosek oraz dokonywać wszelkich uzupełnień w razie potrzeby.
5. Czy można podać adres zagraniczny do doręczania korespondencji?
W treści samego wniosku upadłościowego lub na późniejszym etapie postępowania można podać adres do doręczania korespondencji spoza terytorium RP. Dobrą praktyką będzie krótkie wytłumaczenie rozbieżności między adresem zamieszkania, a adresem korespondencyjnym. W praktyce spowoduje to wzrost kosztów postępowania (wyższy koszt przesyłek zagranicznych w stosunku do przesyłek krajowych).
Po powrocie do ojczyzny można dokonać zmiany adresu zagranicznego na adres krajowy. Zawiadomienie powinno być skierowane do akt sprawy z wykorzystaniem systemu KRZ lub w formie papierowej. Dobrą praktyką będzie poinformowanie syndyka o tej okoliczności za pomocą wiadomości e-mail lub w formie telefonicznej. Kilka minut pracy pomoże zaoszczędzić wiele nerwów.
Odbieranie korespondencji za granicą może okazać się wyzwaniem samym w sobie. Oddalenie placówek pocztowych od miejsca pobytu, brak awizo w skrzynce, krótkie godziny pracy listonosza oraz cała gama innych trudności, w tym bariera językowa. Rozwiązaniem może być udzielenie pełnomocnictwa pocztowego zaufanej osobie lub skorzystanie z usług profesjonalnego pełnomocnika.
6. Czy syndyk zawiadomi o ogłoszeniu upadłości zagranicznego pracodawcę?
Po ogłoszeniu upadłości zarząd majątkiem dłużnika przechodzi w ręce syndyka. Aktywa wchodzące w skład masy upadłości zostaną zabezpieczone, oszacowane, a następnie zbyte w ramach czynności likwidacyjnych. Wynagrodzenie za pracę uzyskiwane przez osobą zadłużoną powinno być w części przekazywane na rachunek masy upadłości.
Rzetelnie działający syndyk zawiadomi zagranicznego pracodawcę o ogłoszeniu upadłości. W treści zawiadomienie znajdzie się również wezwanie do przekazywania wynagrodzenia na rzecz syndyka. W kwestii potrąceń i kwoty niepodlegającej zajęciu w ramach postępowania upadłościowego obowiązują przepisy prawa polskiego.
Może być też tak, że dłużnik zostanie zobowiązany przez syndyka do przekazywania części wynagrodzenia. Wtedy całość wynagrodzenia wpływa na rachunek osoby zadłużonej, która następnie przelewa ustaloną nadwyżkę do masy upadłości. Takie praktyki mają miejsce, gdy zagraniczny pracodawcy nie stosuje się do zaleceń syndyka.
Osoba zadłużona nie może i nie powinna wpływać w jakikolwiek sposób na syndyka w kwestii wysłania zawiadomienia. Wynagrodzenie, jako prawo majątkowe przysługujące dłużnikowi, w pewnym zakresie stanowi składnik masy upadłości. Syndyk jest zobowiązany przez przepisy prawa upadłościowego do objęcia tego majątku. Od tej zasady nie ma wyjątków, poza sytuacjami wprost wymienionymi w ustawie.
7. Czy upadły musi spotkać się osobiście z syndykiem w Polsce?
Spotkanie odbywają się w biurze syndyka (po wcześniejszym umówieniu terminu) lub w miejscu zamieszkania osoby zadłużonej. Ostateczne miejsce zależy od praktyki obowiązującej w konkretnym wydziale upadłościowym lub preferencji samego syndyka. Bez względu na lokalizację warto przygotować się na takie spotkanie i oczywiście być obecnym.
W przepisach upadłościowych nie znajdziemy postanowienia wprost nakazującego osobie zadłużonej odbycia osobistego spotkania z syndykiem. Obowiązek ten jest wywodzony pośrednio z treści art. 57 p.u. według którego, dłużnik obowiązany jest wskazać i wydać syndykowi cały swój majątek, dokumenty i korespondencję.
Pojawia się więc pytanie, czy spotkanie z syndykiem jest konieczne? Czy możliwe jest dokonanie czynności związanych z wydaniem majątku, dokumentów i korespondencji w formie zdalnej? Przepisy w obowiązującym kształcie nie zakazują spotkania w formie zdalnej.
Okoliczności konkretnej sprawy mogą uzasadniać spotkanie z syndykiem na odległość. W przypadku osób pracujących za granicą stawienie się na spotkanie może powodować wiele trudności. Dłużnicy przebywający na zagranicznych kontraktach mają ograniczone możliwości brania wolnego. Ponadto potrzebna jest organizacja transportu do kraju – dodatkowe koszty i czas potrzebny na przyjazd i powrót.

Syndyk nie taki straszny jak go malują…
Nowo inicjowane postępowanie prowadzone są z wykorzystaniem systemu KRZ. Dłużnik może podpisać i złożyć oświadczenie o wykonaniu obowiązku wydania majątku za pośrednictwem portalu sądowego. Podobnie jeśli chodzi o przekazanie dokumentów i korespondencji. Oryginały wysyłamy na adres sądu lub syndyka (w zależności od trybu procedowania upadłości).
Konsekwencją niestawienia się na spotkanie z syndykiem może być złożenie przez pozasądowy organ postępowania upadłościowego wniosku o umorzenie. Jeśli sąd uwzględni taki wniosek, to dochodzi do zakończenia upadłości. Osoba zadłużona zostaje z długami – brak skutku oddłużenia. Zobowiązania powiększają się o odsetki oraz koszty postępowania upadłościowego.
8. Jak kontaktować się z syndykiem pracując za granicą?
Po wydaniu przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej doradca restrukturyzacyjny skieruje do osoby zadłużonej specjalne pismo. W jego treści znajdzie się informacja o wyznaczeniu go do pełnienia funkcji syndyka w ramach upadłości wraz z wezwaniem do wydania majątku i stawienia się na spotkanie.
Odpowiedź na pismo otrzymane przez syndyka powinna nastąpić za pośrednictwem portalu KRZ, czyli Krajowego Rejestru Zadłużonych. Wcześniej niezbędne będzie założenie konta użytkownika, chyba że już go posiadamy. Wybieramy formularz z katalogu dostępnego w KRZ, udzielamy odpowiedzi na pytania, dołączamy dokumenty, a następnie podpisujemy i wysyłamy. Prawda, że proste?
Tak będzie wyglądała komunikacja w sprawach wymagających od syndyka oficjalnego wezwania dłużnika do zajęcia stanowiska/złożenia wyjaśnień. W innych okolicznościach możesz spodziewać się kontaktu telefonicznego (szczególne w pilnych sprawach) lub z wykorzystaniem poczty elektroniczne (e-mail).
W związku z ograniczonymi możliwościami stawienia się w kancelarii i dokonania czynności w sprawie (na przykład poprzez złożenie dokumentacji dotyczące zadłużenia w biurze syndyka), dobrym rozwiązaniem będzie używanie środków komunikacji na odległość.
Odbieranie telefonów i odpisywanie na wiadomości e-mail spływające z biura syndyka, to przepis na sukces w upadłości. Te szybkie i wygodne formy kontaktu pozwalają na sprawną wymianę informacji. To przekłada się na wyższą dynamikę samego postępowania. Osoby rzetelnie wykonujące swoje obowiązki, ułatwiają pracę syndykowi, co powoduje skrócenie czasu postępowania.
9. Czy syndyk przejmie wynagrodzenie za pracę uzyskiwane za granicą?
Prawo upadłościowe wprowadza regułę, według której cały majątek dłużnika stanowi masę upadłości. Wyjątki od tej reguły powinny być wprost przewidziane w ustawie. Wynagrodzenie za prace świadczoną poza granicami RP stanowi składnik majątku dłużnika podlegający przekazaniu do masy upadłości. Obowiązują te same regulacje, co dla osoby pracującej w Polsce.
Unijne rozporządzenie z 20 maja 2015 r. mówi wprost, że dla postępowania upadłościowego i jego skutków właściwe jest prawo państwa członkowskiego, w którym zostaje wszczęte postępowanie. Dlatego do postępowania upadłościowego otworzonego w Polsce (decyduje miejsce wydania postanowienia o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej), stosuje się przepisy dotyczące wysokości potrąceń z wynagrodzenia obowiązujące w Polsce.
Od razu pojawia się pytanie, jak utrzymać się z minimalnego wynagrodzenia za pracę mieszkając za granicą? Na dzień pisania artykułu wynosi ono 4666 zł brutto. Powszechnie wiadomo, że koszty utrzymania w państwach stanowiących popularny kierunek migracji Polaków (m.in. Wielka Brytania, Niemcy, Holandia) są wyższe. Dlatego zasadne jest przyznanie osobie zadłużonej wyższej puli środków na poczet kosztów życia.
W ustawie określającej zasady procedowania upadłości konsumenckiej znajdziemy regulację pozwalającą na podniesienie kwoty pozostającej do wyłącznej dyspozycji dłużnika. Złożenie wniosku obejmuje wskazanie jaka część dochodu dłużnika nie wchodzi do masy upadłości.
W treści uzasadnienia szczegółowo opisujemy okoliczności potwierdzającej zasadność naszego wniosku. Całość warto podeprzeć solidną dokumentacją potwierdzającą ponoszone koszty.
Sam wniosek składamy za pośrednictwem portalu KRZ. Nie podlega on dodatkowej opłacie sądowej. W zależności od trybu postępowania upadłościowego (na zasadach ogólnych lub uproszczone) trafia do rozparzenia przez dedykowany organ – sędzia komisarz lub sędzia wyznaczony.
Nie wiesz jak napisać i wysłać taki wniosek? Napisz do nas na adres kontakt@wyzerowani.pl lub uzupełnij formularz kontaktowy.
10. Ile wynosi kwota wolna od zajęcia dla osób pracujących poza granicami RP?
Kwota wolna od zajęcia to kwota, które nie podlega przekazaniu na rachunek masy upadłości w ramach trwającego postępowania upadłościowego. Jej wysokość określają przepisy rangi ustawowej. Dłużnik i żaden inny uczestnik postępowania oddłużeniowego nie może samodzielnie dokonać jej modyfikacji.
W przypadku osób pracujących za granicą na podstawie umowy o pracę lub umowy o podobnym charakterze stosujemy przepisy określające wysokość kwoty wolnej od potrąceń (potocznie kwota wolna od zajęcia) obowiązujące w Polsce.
W szczególności warto zerknąć na regulacje zamieszczone w Kodeksie pracy. Znajdziemy tam sposób obliczenia kwoty wolnej od potrąceń (patrz artykuł 871).

Kodeks pracy | sejm.gov.pl
Z treści przytoczonego przepisu wynika, że podstawą do obliczenia kwoty wolnej od zajęcia jest minimalne wynagrodzenie za pracę ustalane na podstawie odrębnych przepisów. W Polsce obowiązuje ustawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, a jej wysokość ustala Rada Ministrów w drodze rozporządzenia.
Od minimalnego wynagrodzenia za pracę odejmujemy składki na ZUS, zaliczki na PIT oraz wpłaty na PPK (o ile zostały zadeklarowane). W ten sposób otrzymujemy kwotę wolną od zajęcia.
Pamiętajmy, że w sytuacji, gdy świadczymy pracę w niepełnym wymiarze czasu pracy, to kwota wolna od zajęcia ulega proporcjonalnemu zmniejszeniu. Przykładowo, jeśli pracujemy na 1/2 etatu to kwota ta będzie niższa o połowę.
Wielu dłużników podnosi, że zasadne jest ustalanie kwoty wolnej od zajęcia na podstawie wysokości minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w miejscu świadczenia pracy. Taki kierunek wydaje się zasadny, ponieważ koszty utrzymania w postaci zakupów żywności lub wydatków na mieszkania dokonuje się według stawek i waluty obowiązującej w miejscu przebywania. Przyjęcie takiej interpretacji nie znajduje jednak osadzenia w przepisach.
11. Czy długi zaciągnięte poza granicami Polski zostaną umorzone?
Wyjazd za granice to także ucieczka przed rosnącym saldem zadłużenia oraz nachalną windykacją. Nieuregulowane długi powodują wzmożenie działań wierzycieli prowadzących do odzyskania swoich należności. Liczne telefony od windykatorów, pisma z wezwaniami do zapłaty oraz setki powiadomień SMS – to wszystko powoduje niepokój i zagubienie wśród dłużników.
Bez względu na to czy windykację prowadzą wierzyciele z siedzibą w Polsce lub za granicą, to każde takie zobowiązanie będzie podlegać pod upadłość ogłoszoną w Polsce.
Można sobie wyobrazić sytuację, w której osoba zadłużona nie opłaca czynszu za mieszkanie najmowane w obcym kraju lub zaciąga tam pożyczkę. Każde z tych zobowiązań powinno być podane w spisie wierzytelności załączanym do wniosku o upadłość konsumencką. Wierzytelności te zostaną objęte postępowaniem upadłościowym w RP.
Ostateczna decyzja o umorzeniu lub częściowej spłacie długów zaciągniętych poza granicami RP należy do sądu. Zobowiązania te nie są w żaden sposób uprzywilejowane – na przykład pod względem kolejności zaspokojenia z funduszów masy upadłości. Ich spłata następuje na zasadach tożsamych dla należności przysługujących wierzycielom krajowym.
Po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej syndyk zawiadomi o tej okoliczności wierzycieli zagranicznych oraz wezwie ich do dokonania zgłoszenia wierzytelności. W tym celu stosuje się dedykowane formularze zawiadomienia i zgłoszenia wierzytelności przewidziane dla podmiotów z siedzibą na terytorium Unii Europejskiej.
12. Czy trzeba ujawniać środki finansowe zgromadzone na rachunkach założonych za granicą?
Pieniądze zgromadzone na rachunkach płatniczych osoby zadłużonej stanowią jej majątek. Według przepisów regulujących upadłość cały majątek dłużnika wchodzi w skład masy upadłości, poza wyraźnie wskazanymi wyjątkami. Dlatego uzupełniając formularz wniosku upadłościowego wskazujemy również środki zgromadzone na rachunkach założonych za granicą.
Masz środki na rachunkach oferowanych przez takie podmioty jak Revolut, Zen lub Wise? Wnioskując o upadłość konsumencką podajemy sumę zebranych na nich pieniędzy wraz z podaniem numeru rachunku. Takie są przepisy – wskazujemy i wydajemy syndykowi cały swój majątek.
W treści wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej znajduje się miejsce na oświadczenie, że podane tam dane są zgodne z prawdą.
Jeżeli złożymy oświadczenie sprzeczne z prawdą, to narażamy się na ryzyko poniesienia odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną na skutek podania nieprawdziwych danych. W przypadku pominięcia takiego oświadczenia, wniosek zwraca się bez wzywania dłużnika do jego uzupełnienia.
Z powodu wspomnianych konsekwencji, dobrym rozwiązaniem będzie wpisanie kwot widniejących na rachunkach zagranicznych. Pominięcie tych informacji, może być także potraktowane, jako celowe zatajenie majątku i działanie na szkodę wierzycieli. Syndyk prowadzący sprawę będzie uprawniony do złożenia wniosku o umorzenie postępowania upadłościowego.
13. Czy pracując za granicą należy posiadać rachunek bankowy w Polsce na potrzeby upadłości?
Postępowania upadłościowe konsumentów, podobnie jak upadłości przedsiębiorstw, prowadzone są według ściśle określonych reguł procesowych. Od osoby zadłużonej wymaga się również podejmowania czynności zapewniających prawidłowy przebieg sprawy. Wśród takich zadań można wymienić założenie konta w KRZ, spotkanie z syndykiem czy współpracę przy zakładaniu rachunku.
W sprawach upadłościowych syndyk posługuje się rachunkiem bankowym tworzonym na potrzeby postępowania. Wpływają tam między innymi środki z zaliczek przyznanych przez sąd, wpłat realizowanych przez osobę zadłużoną oraz potrąceń dokonywanych przez pracodawcę lub organ rentowy. Wszystko po to, żeby zapewnić sprawny przepływ środków w masie.
W zależności od praktyki syndyka oraz współpracującego z nim banku, założenie rachunku pod upadłość często wymaga aktywności po stronie dłużnika.
Najczęściej sprowadza się to do osobistej wizyty w placówce bankowej, okazania dowodu osobistego i założenia kartoteki klienta (zwana również folderem lub kartą). Rachunek założony jest na dane dłużnika, ale dostęp do niego posiadania wyłącznie syndyk.
Poza wymienionym przypadkiem osoba zadłużona nie ma obowiązku posiadania rachunku bankowego w Polsce. Żaden przepis prawa upadłościowego nie wprowadza takiego wymogu. W praktyce jednak większość osób posiada rachunek i aktywnie z niego korzysta. Życie po upadłości toczy się dalej, a depozyt w banku znacznie ułatwia i przyspiesza dokonywanie wszelkich płatności.
14. Co dzieje się w przypadku gdy nie mogę stawić się na rozprawę dotycząca ustalenia zasad oddłużenia?
Na ostatnim etapie sprawy sąd wydaje postanowienie kończące postępowanie upadłościowe. W jego treści znajdziemy ustalone przez sąd zasady oddłużenia osoby wnioskującej o upadłość. Najczęściej dochodzi do ustalenia planu spłaty wierzycieli. W treści tego dokumentu znajdziemy informacje o:
- ustalonych przyczynach niewypłacalności
- wierzytelnościach uznanych w planie spłaty
- liczbie i kwocie miesięcznych rat
Część zobowiązań nieuregulowana w ramach planu spłaty zostanie umorzona. Możemy zauważyć, że plan spłaty nie obejmuje całości zadłużenia, a jedynie jego pewien fragment. Zobowiązania umorzone orzeczeniem sądu nie mogą być dochodzone skutecznie w drodze egzekucji sądowej lub administracyjnej.
Przykładowo, Jan Kowalski posiadał zadłużenie z tytułu kredytów bankowych i chwilówek w łącznej kwocie 200 000 złotych. Sąd orzekł, że w ramach planu spłaty Jan Kowalski będzie płacił 500 zł przez okres 36 miesięcy. W rezultacie dokona spłaty na łączną kwotę 18 tysięcy złotych, a pozostała część długów zostanie umorzona.
W celu ustalenia zasad oddłużenia sąd może wyznaczyć rozprawę. Może też o nią zawnioskować sam dłużnik, syndyk lub wierzyciel. Po ustaleniu terminu rozprawy rozsyłane są zawiadomienia do uczestników. Co w sytuacji, gdy osoba zadłużona nie jest w stanie pojawić się na rozprawie?
Po pierwsze warto zawnioskować o odroczenie rozprawy. W szczególności, gdy od samego początku wiemy, że termin ten nam wybitnie nie pasuje. Osoby pracujące poza Polską nie zawsze mogą liczyć na wyrozumiałość ze strony pracodawcy, jeśli chodzi o rozwiązywanie prywatnych spraw.
Po drugie można złożyć wniosek o przeprowadzenie rozprawy w formie zdalnej. Termin na złożenie wniosku wynosi 7 dni od dnia doręczenia wezwania na posiedzenie. W treści wniosku podajemy adres poczty elektronicznej. Sąd wyśle na podany adres link do rozprawy – przy założeniu, że pozytywnie rozpatrzy wniosek.
Po trzecie nieobecność na rozprawie można uzasadnić chorobą. Wymagane jest złożenie zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego. Natomiast nie będzie wystarczające przedstawienie standardowego zaświadczenia lub innego dokumentu potwierdzającego stan choroby (na przykład e-recepta).
15. Czy wnioskując o upadłość w Polsce trzeba mieć prawnika (radcę prawnego/adwokata)?
Osoby ubiegające się o upadłość konsumencką w Polsce mogą złożyć wniosek osobiście lub z pomocą profesjonalnego pełnomocnika. Nie ma wymogu reprezentacji dłużnika przez radcę prawnego lub adwokata. Można działać w pełni samodzielnie – licząc się jednocześnie z konsekwencjami takiej decyzji.
Pamiętajmy, że znaczna liczba spraw upadłościowych osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej powoduje, że czas ich rozpatrywania przedłuża się. Zdarza się, że w sprawach nic się nie dzieje od wielu miesięcy z powodu absencji sędziego lub referendarza przydzielonego do sprawy. Pojawiają się również błędy w działaniu samego systemu.
Samo postępowanie w przedmiocie ogłoszenie upadłości oraz właściwe postępowanie upadłościowe prowadzone jest z wykorzystaniem portalu sądowego Krajowego Rejestru Zadłużonych. Do jego obsługi potrzebne są praktyczne umiejętności – założenie konta użytkownika, uzyskanie dostępu do akt sprawy, wysyłka pism do sądu i syndyka.
W toku upadłości pojawiają się wezwania do zajęcia stanowiska lub zaopiniowania określonych dokumentów. Osoby pracujące za granicą mogą mieć problem z regularnym sprawdzeniem akt oraz terminowym udzielaniem odpowiedzi.
W końcowym etapie postępowania może pojawić się rozprawa wyznaczona w celu określenia zasad oddłużenia. W jej trakcie dochodzi do przesłuchania osoby zadłużonej – udziela się odpowiedzi na pytania kierowane przez sąd, syndyka i pełnomocników. Szczegółową listę pytań pojawiających się na rozprawie można nabyć tutaj.
Upadłość konsumencka w pojedynkę to ryzyko. Szczególnie dla osoby przebywającej i pracującej za granicą. Upadłość, jak każda inna sprawa wymaga uwagi i zaopiekowania. Brak jakiejkolwiek kontroli prawdopodobnie spowoduje, że postępowanie będzie procesowane latami bez perspektyw na sensowne zakończenie.
Potrzebne są stanowcze i konkretne działania w postaci w szybkich odpowiedzi na wezwania kierowane przez organy postępowania, wniosków o przyspieszenia rozpoznania sprawy (składane do różnych sygnatur w ramach jednej upadłości) oraz innych czynności faktycznych (bieżący kontakt z sekretariatem sądowym). Dlatego nawiązanie współpracy z profesjonalnym pełnomocnikiem jest uzasadnioną decyzją.
Czy warto wnioskować o upadłość konsumencką pracując za granicą?
Podejmując decyzję o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej warto przeanalizować swoją sytuacje osobistą. Prosty rachunek matematyczny obejmujący kwotę przychodów i kosztów utrzymania pozwoli na ustalenie, czy dysponujemy funduszami pozwalającymi na spłatę zobowiązań. Nie chodzi przy tym o regulowanie wyłącznie części odsetek i innych należności ubocznych.
Brak perspektyw na znaczną poprawę swojej sytuacji sytuacji finansowej będzie znakiem, że upadłość powinna być mocno brana pod uwagę. Praca za granicą wiąże się z wyższymi zarobkami, jednak powiązana jest także z wyższymi kosztami utrzymania. W rezultacie nadwyżki finansowe nie wystarczają na pełną spłatę zobowiązań, tym bardziej gdy osoba pracująca jest głównym żywicielem rodziny.
Osoby pracujące za granicą również mogą wnioskować o upadłość konsumencką w Polsce. Ta ścieżka walki z długami jest nadzorowana przez organy wymiaru sprawiedliwości i zarządzana przez specjalistów (doradcy restrukturyzacyjni). Gwarantuje to transparentność postępowania oraz jego profesjonalny charakter. Ostatecznie dochodzi o wydanie orzeczenia sądowego ustalającego zasady oddłużenia.
Decyzja o upadłości to trudna i potrzebna decyzja. Wiele osób bije się z myślami, czy w końcu postawić ten pierwszy krok. W praktyce okazuje się, że obawy nie były uzasadnione. Można było zająć się tym wcześniej i nie martwić o wszystkie rzeczy związane z windykacją i długami. Bez względu, czy będzie to upadłość lub inna forma oddłużania warto już teraz podjąć działanie.
Skonsultuj się z naszymi specjalistami, żeby rozpocząć proces oddłużania w ramach upadłości konsumenckiej. Formularz kontaktowy znajdziesz tutaj.
Źródła:
[1] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/848 z dnia 20 maja 2015 r. w sprawie postępowania upadłościowego
[2] Uporządkowanie zagadnienia adresu zamieszkania i adresu zameldowania oraz faktycznego pobytu i miejsca zwykłego pobytu, data publikacji: 22 maja 2024 roku, www.gov.pl, tutaj
[3] Ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe
[4] Ustawa z dnia 17 lutego 1974 r. – Kodeks postępowania cywilnego
[5] Ustawa dnia 26 czerwca 1974 r.- Kodeks pracy
Zamów
bezpłatną
konsultację
Bezpłatna konsultacja to 15-minutowa rozmowa telefoniczna przeznaczona dla osób zamierzających rozpocząć proces oddłużania. Rozmowa jest niezobowiązująca.
Zamów bezpłatną konsultację